Jak to jest, że amerykańcom udaję się wpychać nam ich własne show, a my kupujemy ten szajs rozpychając jeszcze bardziej ich kieszenie. Otóż drodzy Państwo to jest ich Kino, a nie żadne tam światowe, to takie towarzystwo wzajemnej adoracji, gdzie specjalnie kreowane są tz. wielkie gwiazdy, pompowany ich rzekomy talent - po prostu okazało się, że to jest najlepszy marketingowy sposób aby sprzedać swój towar i oto tu właśnie chodzi. Oscary to taka platforma do lansowania swojej produkcji dla zagranicznych klientów. No a my łykamy to jak te głupie pelikany